Na samym początku powinnam się chyba usprawiedliwić, albo raczej was przeprosić.
Kiedyś miałam bloga...
Pisałam tam swoje opowiadanie, jednak szybko zabrakło mi pomysłów na dalszą jego kontynuacje, dlatego powstał nowy blog z nowym opowiadaniem - właśnie ten. Wiecie, w mojej głowie tworzy się tyle super opowiadań, historyjek i intryg że masakra.
To co tutaj pisałam nie zadowoliło mnie do końca. Miałam o wiele za mało wyświetleń, praktycznie zerową liczbę komentarz aż to odebrało mi chęć do dalszego pisania.
To opowiadanie miało inaczej się zacząć i miało mieć naprawdę niewiarygodne zakończenie i kontynuacje. Nie wyszło mi ze względu na to ze nie zawsze umiem przelać swoje myśli na konkretne słowa i później mam inny efekt od zamierzonego
. Przepraszam, że tyle się do was nie odzywałam i nigdy nie dokończyłam i nie dokończę tego co tutaj zaczęłam. Sama czytam wiele blogów i wiele opowiadań wiec wiem jak to jest, czekać w nieskończoność.
Jednak nie umiem chyba funkcjonować bez bloga, bez pisania czegoś. Spróbuje znowu, trochę inaczej może wam się spodoba.
Będę pisać o wszystkim co jest warte umieszczenia tutaj ale bez historyjek. Chciałabym je pisać ale mi nie wychodzi wiec teraz dam sobie na wstrzymanie z nimi.
Pozdrawiam.